FacebookTwitterGoogle+WykopShare

W środę odbyła się trzecia już konferencja prasowa KOBE. Tym razem tematem konferencji był wpływ systemu emerytalnego na wzrost gospodarczy. W spotkaniu z dziennikarzami udział wzięli Stanisław Gomułka, Mirosław Gronicki, Marian Wiśniewski oraz Maciej Bitner.

Stanisław Gomułka (cała publikacja do pobrania poniżej):

„Reforma z 1999 r. w części dotyczącej I filaru oddziałuje pozytywnie na gospodarkę głównie przez wzrost podaży pracy. Efekt może być w drugim okresie w stosunku do wariantu bazowego całkiem duży, podnosząc tempo wzrostu o ok. 0,5 punktu procentowego rocznie, co daje łączny efekt nawet około 10% PKB. Warunkiem koniecznym zaistnienia pozytywnego wpływu w tej skali jest wyższy w tym okresie udział inwestycji w dochodzie narodowym o około 2-3 punkty procentowe. To jest możliwe jednak tylko w przypadku długotrwałego zmniejszenia deficytu sektora finansów publicznych, w tym przede wszystkim ZUS-u. To z kolei możliwe jest za sprawą wprowadzenia dodatkowych reform rentowo-emerytalnych oraz utrzymania oprocentowania „kapitału” na kontach w ZUS-ie na niskim lub co najwyżej
umiarkowanym poziomie.

Reforma w części dotyczącej OFE oddziałuje pozytywnie na gospodarkę przez wpływ na akumulację kapitału, głównie w okresie pierwszych 20–30 lat, kiedy to kapitał jest gromadzony, a emerytury nie są jeszcze wypłacane. Wpływ tej reformy na finanse publiczne może być negatywny w krótkim i średnim okresie czasu, ale poprzez wzrost PKB może i powinien być pozytywny w długim okresie czasu. I tu warunkiem ogólnie pozytywnego wpływu na finanse publiczne jest utrzymanie oprocentowania „kapitału” na subkontach w ZUS-ie na niskim lub co najwyżej umiarkowanym poziomie.”

Mirosław Gronicki:

„W ostatnim czasie ekonomiści sporo dyskutują o wpływie OFE na polską gospodar­kę. Z jednej strony przedstawiciele Ministerstwa Finansów podkreślają, że składki przekazywane do OFE są uznawane za znaczne obciążenie dla finansów publicz­nych, z drugiej rysuje się dość wyraźny konsensus, zgodnie z którym OFE stały się istotnym elementem życia gospodarczego i wpływają pozytywnie na polską gospodarkę.

W raporcie dla Lewiatana, napisanym wspólnie z Januszem Jankowiakiem, zba­daliśmy wpływ OFE na polską gospodarkę w latach 1999-2012. Zastosowaliśmy dość tradycyjne podejście. Po pierwsze, stworzyliśmy bazę danych statystycznych, których źródłem był głównie Eurostat. Po drugie, skonstruowaliśmy model makro­ekonomiczny dla polskiej gospodarki. Po trzecie, sformułowaliśmy założenia dla symulacji na podstawie modelu. Po czwarte, przeprowadziliśmy szereg ekspery­mentów symulacyjnych, na bazie których opracowano najbardziej prawdopodobny scenariusz rozwoju polskiej gospodarki w latach 1999-2012 bez udziału OFE.

Model zbudowano z wykorzystaniem tzw. podejścia popytowo-podażowego – „trans­fery” do OFE potraktowano jako stały stymulator popytu krajowego. Średniorocz­nie transfery sięgały około 1,4% PKB (ostatnio, po obniżeniu składki – 0,5%-0,6%). Oczywiście, gdyby całość tych transferów pobudzała popyt, to skutek dla gospodarki okazałby się odpowiednio większy. Drugim kanałem wpływu było wykorzy­stanie aktywów posiadanych przez OFE. „Grając” na rynku kapitałowym – na przykład sprzedając obligacje i kupując akcje – OFE powtarzały opisany już me­chanizm. Oszacowana suma transferów przeznaczonych na rynek kapitałowy to ponad 5% PKB. Suma zainwestowanych „nadwyżek” to ponad 3%.

Takie podejście pozwoliło nam oszacować wpływ OFE na realnie osiągnięte w ba­danym okresie wyniki głównych agregatów makro w gospodarce. I tak w 2012 r. PKB w cenach bieżących bez OFE byłby o blisko 7% mniejszy; dynamika PKB w ujęciu r/r byłaby w całym badanym okresie niższa od 0,1 do -1,0 pkt proc.; stopa bezrobocia (BAEL) byłaby wyższa o 2,2 pkt proc.; deficyt SFP byłby niższy w niektórych latach o blisko 1 pkt proc., ale na przykład w 2012 r. tylko o 0,08 pkt proc.; relacja długu do PKB byłaby mniejsza o blisko 5 pkt proc. Otrzymane przez nas wyniki pozwalają jednoznacznie stwierdzić, że – pomimo niekorzystnego wpływu wybranego sposobu finansowania kosztów reformy emerytalnej na dług publiczny i deficyt – OFE przyczyniły się do poprawy głównych agregatów makro­ekonomicznych.

Opublikowany przez nas raport wywołał dość nerwową reakcję Ministerstwa Fi­nansów. Zamiast rozmowy o meritum przedstawiciele ministerstwa zażądali prze­słania modelu i pokazania sposobu przeprowadzenia symulacji. Nasza odpowiedź była następująca: możemy dyskutować nad wynikami, ale modelu nie udostępni­my, gdyż jest to nasza własność. Możemy dyskutować nad założeniami, porównując je z wynikami odpowiednich analiz otrzymanych przez ministerstwo. Tok naszego rozumowania przedstawia zaś sam raport, który jest jawny.

Podsumowując, można przyjąć, że nawet mocno przeregulowane OFE wspomaga­ły polską gospodarkę poprzez generowanie dodatkowego kapitału. Brak OFE w skrajnym przypadku oznaczałby znaczne zmniejszenie nakładów inwestycyjnych oraz konieczność importowania w jeszcze większym stopniu oszczędności, co mo­głoby znacząco pogorszyć nierównowagę zewnętrzną Polski.”

Do pobrania (publikacje w całości):

Stanisław Gomułka – Trzy filary a wzrost gospodarczy

Mirosław Gronicki – OFE a wzrost gospodarczy

 

FacebookTwitterGoogle+WykopShare